1.1.17

Małe zmiany u Szczęśliwego minimalisty.

Dzień dobry w Nowym Roku! Choć oczywiście jako minimalista kompletnie nie przywiązuje wagi do zmiany cyferek w kalendarzu (pewnie wiecie już, że nie lubię obchodzić urodzin, imienin czy rocznic) , ale zgodnie z tradycją życzę wszystkim Wam, drodzy czytelnicy, wspaniałych przeżyć i radości w każdym dniu! Oby kolejny rok przyniósł Wam nowe możliwości i jak najwięcej okazji do uśmiechu!

Dziś napiszę trochę osobistego posta, gdyż chcę się wytłumaczyć z mojej ostatniej, blogowej nieobecności. Otóż stało się tak z powodu tego, że... zmieniłem kraj zamieszkania - na dzień dzisiejszy piszę do Was z Holandii, gdzie udało mi się znaleźć nową pracę. W związku z tym minione dwa tygodnie koncentrowały się głównie wokół przygotowań do przeprowadzki oraz na spokojnym świętowaniu Bożego Narodzenia. Z pracą tutaj wiążę z kolei nadzieje na poprawę jakości życia, a także na poznanie miejscowych zwyczajów i kultury.

Aktualnie planuję wprowadzić na bloga kilka nowych "serii czytelniczych", ale nie chcę póki co ujawniać za wielu szczegółów, gdyż nie wiem, czy uda mi się pisanie połączyć z nadgodzinami w pracy, a zapowiada się ich sporo ;) Trzymajcie kciuki i życzcie mi powodzenia!

Otworzyłem niedawno nową podstronę bloga, "Teraz czytam", gdzie możecie zobaczyć jakie książki aktualnie czytam i jakie mam już za sobą - jeśli któraś z pozycji Was zainteresuje, to piszcie śmiało z pytaniami o nią, postaram się parę zdań na jej temat napisać! Myślę, że pojawi się też kilka pełnowymiarowych recenzji, z których dowiecie się, czy dana lektura wprowadziła konkretne tematy do minimalistycznego świata, czy może tylko być powielaniem schematów.

Niedługo będziecie też mieli okazję przeczytać ciekawy wywiad z jednym z polskich minimalistów - mam nadzieję, że będzie to pierwszy z serii, które będą pojawiać się u mnie systematycznie :)
A może podpowiecie mi, z kim chcielibyście przeczytać krótki wywiad związany z naszą filozofią? Jakie tematy poruszać? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i propozycje! Tymczasem dziękuję Wam za obecność u mnie i zapraszam do ciągłego śledzenia poczynań "Szczęśliwego minimalisty"!


Co słychać u Szczęśliwego minimalisty?




Brak komentarzy: